Kiedy zobaczyłam ten kremik na półce sklepowej w moim lokalnym outlecie, nie musiałam się długo zastanawiać nad zakupem. Jak już wiecie bardzo zaprzyjaźniłam się z tą firmą i chętnie próbuję jej kosmetyki. Piękne opakowanie, niska cena i skład skusiły mnie ponownie.
Elizabeth Grant Collagen Night Cream |
Skład: aqua, caprylic/capric triglyceride, glycerin, cetearyl alcohol, propylene glycol, dimethicone, ceteareth-20, butyrospermum parkii (shea butter), allantoin, sodium hyaluronate, collagen, polysorbate 20, sodium polyacrylate, cucurbita pepo fruit extract, aloe barbadensis leaf juice, salvia officinalis extract, chamomilla recuita extract, panthenol, faex extract, diazolidinyl urea, cotric acid, tocopheryl acetate, threonine, potassium benzoate, urea, lysine, serine, iodopropynyl butylcarbamate, sodium benzoate, bisabolol, sodium dehydroacetate, ubiquinone (coenzym q-10), potassium sorbate, chondrus crispus - carrageenan, palmitoyl pentapeptide-4, acrylates/c10-30 alkyl crosspolymer, disodium edta, phenoxyethanol, xanthan gum, butylene glycol, chlorphenesin, methylparaben, butylparaben, propylparaben, isobutylparaben, ethylparaben, triethanolamine
Cena: około £6 na ebay lub stronach typu fragrancedirect
Obietnice producenta: Intensywnie nawilżający krem na noc. Wraz z wiekiem zmniejsza się elastyczność skóry. Collagen dodaje skórze sprężystości, dzięki temu pomaga ją wzmocnić i zwiększyć napięcie. Przy regularnym stosowaniu skóra jest stonowana i silnie nawilżona.
Elizabeth Grant Collagen Night Cream |
Produkt zamknięty jest w szklanym słoiczku o pojemności 50ml. Plastikowa złota nakrętka zamyka się z klikiem, tak samo jak w przypadku kremu pod oczy. Całość jest bardzo ładna - estetyczna i elegancka. Do kremu dołączona była szpatułka, ja jednak jej nie używam.
Skład jest długi, ale dość przejrzysty. Mamy tu masło shea, alantoinę, kwas hialuronowy, kolagen, wyciąg z aloesu, wyciąg z rumianku, koenzym q-10 i peptydy. Nie ma alkoholu i olejów mineralnych.
Krem ma delikatny roślinny zapach, bardzo podobny do innych kosmetyków z tej firmy. Konsystencja jest bardzo gęsta, krem jest wręcz sztywny, jednak w kontakcie ze skórą jakby topnieje i bardzo przyjemnie się rozprowadza. Na wchłonięcie potrzebuje kilkunastu minut. Pozostawia na skórze lekką, jakby otulającą warstwę, podobną do niektórych masek na noc. Nie wiem czy byłoby to komfortowe na cerach przetłuszczających, ale dla mnie jest to przyjemne, kojące uczucie.
Dla mnie jest to idealny krem na noc. Lubię go za treściwą, ale nie tłustą konsystencję. Skóra rano jest bardzo ładnie nawilżona i odżywiona. Możliwe, że w gorące letnie noce będzie za ciężki, ale na ten okres zimowy jest on dla mojej suchej skóry wybawieniem. Kolejny kosmetyk Elizabeth Grant, który przypadł mi do gustu. Na pewno będę polować na inne kosmetyki z tej firmy :)
Follow my blog with Bloglovin
PS. Zapraszam na swój kanał Youtube, kliknij i zostań ze mną na dłużej :)
Jak wykończe swoje zapasy to może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńbyłoby fajnie usłyszeć twoja opinię :) pozdrawiam :)
Usuń