Koreańskie peelingi w żelu to kosmetyki niesamowite. Ich działania nie można porównać do żadnych innych kosmetyków zachodnich. Są to preparaty pomiędzy peelingiem enzymatycznym a machanicznym. Ich działanie jest dwuetapowe. Najpierw enzymy (głównie papai) oraz kwasy AHA rozpuszczają martwy naskórek, a następnie grudki celulozy "ścierają" to, co rozpuściły enzymy, pozostawiając twarz pięknie oczyszczoną i wygładzoną.
TONY MOLY Brightening Peeling Gel |
Skład:
Water, Glycerin, Quarternium-60, Propylene Glycol, Carbomer, Dipropylene Glycol, Pearl Powder, Yeast, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Prunus Mume Fruit Extract, Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Pentylene Glycol, Lactic Acid, Serine, Sodium Lactate, Sorbitol, Urea, Sodium chloride, Caprylyl Glycol, 1,2, Hexanediol, Allantoin, Citric Acid, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Fragrance
Cena:
około 7GBP na ebay
Tony Moly Brightening Peeling Gel z serii Florina jest to mój drugi koreański peeling tego typu. Poprzednio miałam SKINFOOD pineapple gel i był również bardzo dobry. Ma bardzo ładny, ale dość intensywny kwiatowy zapach - i intensywność tego zapachu jest moim zdaniem jedynym minusem tego kosmetyku. Zawiera kwas mlekowy, wyciąg z kwiatów oraz z pereł, które mają właściwości rozjaśniające. Ma postać pół-przezroczystego żelu, który nakładamy na SUCHĄ oczyszczoną twarz i delikatnie rozprowadzamy.
TONY MOLY Brightening Peeling Gel |
Podczas masażu twarzy z żelu wytrącają się grudki celulozy. Jest ona niezwykle miękka i delikatna. Działa jak gumka - ściera z naszej skóry wszelkie zanieczyszczenia. Po skończonym zabiegu twarz pluczemy ciepłą wodą i cieszymy się piekną, wygładzoną i rozjaśnioną cerą :)
TONY MOLY Brightening Peeling Gel |
Jest to kosmetyk bardzo łagodny i delikatny. Sprawdzi się przy każdym rodzaju cery. Można go stosować nawet codziennie - chociaż ja ograniczam się do 2 razy w tygodniu. Jest tak bardzo popularny w azjatyckiej pielęgnacji, że ma go w swojej ofercie praktycznie każda firma. Jest z czego wybierać!
Follow my blog with Bloglovin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz